Późne śniadanie

Zadanie wykonane. Moje obawy okazały się błędne. Paweł poznany na http://sexsponsorki.info/anonse-towarzyskie/ (trener personalny, o którym pisałam Wam już wcześniej) przyszedł na spotkanie w pełni wyluzowany. Był uśmiechnięty, żartował, nie bał się chwycić mnie za kolano. Jednak na kolanie się nie skończyło :P. Po kolacji zaprosiłam go do siebie. Kiedy otwierałam drzwi, napierał na mnie od tyłu swoim rosnącym członkiem. Kiedy weszliśmy do domu, wsunął mi szybko dłoń między nogi i zaczął pieścić. Nie zdążyliśmy dojść nawet do sypialni. Zrobiliśmy to przy komodzie w przedpokoju. Naprzeciw nas było lustro, w które chętnie oboje spoglądaliśmy…

Dodaj komentarz